Zaległe prace
kolejne sowy do kolekcji
i drugi kawowy obrazek - z prawdziwa kawą, dzięki czemu pachnie nieziemsko.
Sowa przyleciała tu wczoraj czy przedwczoraj i zauważyła mnie. Właściwie nawet nie odezwała się do mnie, ale w każdym razie poznała mnie. To bardzo uprzejmie z jej strony.Alan Alexander Milne
Ściskam ciepło
Teo
Świetne sówki:)
ReplyDelete