Po krótkiej przerwie w końcu coś robię ....to znaczy wczoraj zaczęłam ....ale mam nadzieję że się rozkręcę.
Wracamy do zdrowia.
Ja jeszcze kaszlę i mam mega-katar - ale da się żyć.....nie to co było w zeszłym tygodniu.
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia!!
Pomogło :)
Na tapecie była wczoraj kartka dla dzidzi - niestety kartka która robiłam z okazji narodzin Milenki zgubiła się gdzieś pomiędzy Irlandią a Polską - i póki malutka jeszcze siedzi w brzuszku - wysłałam dziś nową - nieco inną niż ta sprzed 3 tygodni.
Wracamy do zdrowia.
Ja jeszcze kaszlę i mam mega-katar - ale da się żyć.....nie to co było w zeszłym tygodniu.
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia!!
Pomogło :)
Na tapecie była wczoraj kartka dla dzidzi - niestety kartka która robiłam z okazji narodzin Milenki zgubiła się gdzieś pomiędzy Irlandią a Polską - i póki malutka jeszcze siedzi w brzuszku - wysłałam dziś nową - nieco inną niż ta sprzed 3 tygodni.
Są takie chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża. Józef Bułatowicz
Ciepło pozdrawiam z zielonej wiosennej wyspy
śliczna, pełna uroku, delikatna karteczka
ReplyDelete