Witajcie po raz drugi dziś.
Wzięło mnie dziś na eksperymenty - kiedyś czytałam jak można zrobić własne kropki do ozdoby prac z koralików typu hema.
Przykładowe zdjęcie o jakie koraliki mi chodzi.
lub
Tak więc spróbowałam i nie spełniło to moich oczekiwań - zaraz opiszę dlaczego.
Próba pieczenia w wysokiej temperaturze w piekarniku - skończyła się zamiast kropkami - kółeczkami.
Zas próba stopienia gorącym żelazkiem, dało mi płaskie placki.
Widać że nie o to chodziło.
A ponieważ mój klej na gorąco często skapując zostawia kropki - postanowiłam spróbować wykorzystać klej na gorąco.
i tadam :)
Powstały kropki idealne :)
Należy pamiętać, że aby klej łatwo odkleić należy forułować kropki na papierze do pieczenia.
Zrobiłam duuużo kropek - a potem bawiłam się w uzyskanie kolorów różnymi metodami.
Tutaj poniżej kropki zafarbowane z zewnątrz lakierami do paznokci.
Obecnie lakiery mają tak różne możliwości i faktury, że możemy uzyskać świetne kropki.
Chciałam uzyskać kropki podobne do primy -w tym celu idealnie sprawdził sie bardzo brokatowy lakier.
Tu widać różnice - w kropkach malowanych z zewnątrz - lub posmarowanych lakierem od spodu - kiedy przez kropkę lakier prześwituje.
Im gęstszy lakier i ma więcej różnych drobinek tym lepiej kryje :)
Im gęstszy lakier i ma więcej różnych drobinek tym lepiej kryje :)
Farbki 13arts także idealnie sprawdzają się do malowania - tu różne kropki - w zależności czy pomalowane na zewnątrz czy od spodu.
Widać różnicę - te malowane od spodu nadal są świecące - tylko widać przez nie kolor.
To samo można zrobić malując je farbakami akrylowymi - lub takimi do ścian.
Chciałam uzyskać różne faktury koralików - kropek.
Kiedy uformowałam z kleju kropkę - na jeszcze gorący, nie zastygniety klej - sypałam różne rodzaje brokatów, kulek, mikrokulek 13 arts.
Następnie ponownie malowałam je na zewnątrz lub od spodu.
Na zielonych kropkach widać mikrokulki - albo na zewnątrz albo od spodu.
Wersję od spodu zrobiłam tak, że wysypałam na papier do pieczenia troche kulek w jedno miejsce i na nie wyciskałam i formowałam kropeki, Klej jakby wssysał kulki i powstawała kropka z mikrokulkami w środku.
Różowe kuleczki na zewnątrz - jednej z kropek - to takie mini kuleczki do paznokci.
Fajna zabawa.
Można uzyskać świetne efekty.
Świetny post! Muszę spróbować.
ReplyDeleteSuper efekty, na pewno spróbuję!! Piękne dzięki!
ReplyDeleteŚwietny kursik, na pewno skorzystam! Dzięki!
ReplyDeletesuper pomysl, napewno sie przyda !!!
ReplyDeleteGenialny pomysł i fantastycznie przedstawiony :)
ReplyDeleteAle świetne efekty! Brawo za pomysł:)
ReplyDeleteAleż Cię wzięło na eksperymenty! Super efekt, zwłaszcza ten z lakierami do paznokci, wyszło prawie jak primowe say it in crystals :)
ReplyDeleteRewelacja na pewno sprawdzę ....jak zawsze super pomysł:)
ReplyDeleteBardzo pomysłowe, pozdrawiam :)
ReplyDeleteZ tymi koralikami naprawdę się da, tylko trzeba je trzymać w piekarniku o wiele dłużej niż wszyscy sądzą, bo te "dziurki" się "zlewają" tak, że ich praktycznie nie widać i powstają te upragnione kropki, choć są może ciut bardziej płaskie niż by się oczekiwało. Spróbuj jeszcze raz, ale tak ze 40 minut poczekaj. ;)
ReplyDeleteciekawy pomysł:)
ReplyDeleteno to się zdrowo pobawiłaś :) z pożytkiem dla nas, oczywiście :) dzięki :))
ReplyDeleteExtra pomysł! Tylko dlaczego mój pistolet nie chce skapywać kropkami;P jaki to model pistoletu - bo z tego co widzę to Dremel?
ReplyDeleteMoj takimi ładnymi tez nie skapuje - trzeba je formować - jak sie wycisnie to nalezy tak jakby krecic wokol i budowac kulke
Delete