Od jakiegoś już czasu przymierzałam się do pomaltretowania jakiejś książki ....tym bardziej, że na craftowie dawno, dawno temu już znalazłam i zachomikowałam w ulubionych kurs właśnie jak maltretować książki.
Używaną JAKĄŚ książkę kupiłam już kilka tygodni temu ...i czekała sobie ona na swoje maltretowanie na półeczce. Wczoraj wzięłam ją w obroty ...i ucząc się - porobiłam książkowy zamek ;)
Przy powiększeniu zdjęć widać więcej szczegółów. :)
Używaną JAKĄŚ książkę kupiłam już kilka tygodni temu ...i czekała sobie ona na swoje maltretowanie na półeczce. Wczoraj wzięłam ją w obroty ...i ucząc się - porobiłam książkowy zamek ;)
Przy powiększeniu zdjęć widać więcej szczegółów. :)
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.Jostein Gaarder
Pozdrowienia
Teo
Teo
No pięknie ja zmaltretowałaś ba dałaś jej drugie życie !!!
ReplyDeleteTeo, jesteś mistrzynią w maltretowaniu książek!
ReplyDelete:)
Przepięknie zmaltretowana książka!!
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem! Świetnie Ci wyszło!
ReplyDeleteFantastyczny zamek poczynilas
ReplyDeleteWitaj Teo,
ReplyDeleteOsiągnęłaś w maltretowaniu wspaniały efekt ! Jest super i jestem pod wrażeniem ;)
Pozdrawiam Cię cieplutko
Madi